Wspólne występy rodzeństwa Reszków: Jana, Edwarda i Józefiny wzbudziły ogromny zachwyt doprowadzając nawet do tzw. manifestacji narodowych kiedy to widzowie krzyczeli: "Niech żyje Polska!".
Cała trójka rodzeństwa w 1884 roku dała wspaniały pokaz w paryskiej prapremierze "Herodiady" Masseneta.
Swoje występy za Oceanem rozpoczął Edward wraz z bratem w 1891r. W nowojorskiej Metropolitan Opera House wcielił się w rolę Ojca Laurentego w "Romeo i Julii" Gounoda.
Po roli tytułowego bohatera w "Mefistofelesie" Boita nadano mu przydomek "idealnego Mefisofelesa", ponieważ wierzono, że tak wielką sławę mógł zdobyć jedynie nieczystą siłą.
Ze względu na to, iż był wielce kulturalny i elegancki, przylgnęło do niego jeszcze jedno określenie: "Grand seigneur" - "Wielki Pan".
Do Warszawy przyjechał w 1893r. wraz z bratem, gdzie dali wspaniały pokaz artystyczny, którego pozytywna krytyka znalazła się w prasie polskiej zaboru rosyjskiego.
Wtedy też Edward Reszke zainteresował się kupnem posiadłości w okolicach Borowna.
Ale o tym rozdziale życia wielkiego artysty napiszę później.
Najpierw postanowiłem przyjrzeć się dokładniej rodzinie wspaniałego śpiewaka, który pobudził we mnie chęć zagłębienia się także w jego historię życia.
Cieszę się, że interesujesz się lokalną historią i postaciami z nią związanymi. Będę czytał Twoje wpisy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki :)
Usuń